- 6 białek (akurat tyle mi zostało, ale wyszło z tego sporo masy więc proponuje mniej)
- 375 gr cukru drobnego
- szczypta soli
Do michy białka i szczypta soli. Ubijamy na sztywną pianę. Potem do tej piany dosypujemy łyżką powoli cukier, nie przerywając pracy miksera. Przestajemy jak cały cukier się rozpuści. Powinna powstać gęsta, sztywna masa.
![]() |
Akurat to była "partia różowych" czyli z barwnikiem :) |
Przekładamy tą masę do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie gwiazdki, ale może być też inna, wedle gustu. Na blachę dajemy papier do pieczenia i wyciskamy na nim bezy. Jeżeli ktoś nie ma rękawa można ponakładać łyżka. Wstawiamy do nagrzanego do 150°C piekarnika a czas ustawiamy na 45 minut.
![]() |
Bezy w piecyku |
Oczywiście wszystko będzie zależało od tego jak Wasz piekarnik piecze. Radzę żeby sprawdzać w jakim są stanie i czy chcecie mocniej je wypiec. Moje po tym czasie były w środku jeszcze lepiące, ale ja osobiście takie lubię :)
![]() |
Pierwsza partia gotowa |
![]() |
Słój pełen bezów |
![]() |
I trochę inne ujęcie ;) |
ładne Ci one :) osobiście jednak nie przepadam za bezami, bo przeraża mnie ich słodycz :D
OdpowiedzUsuńNo w końcu to tylko białka i dużo cukru :D Ale ja uwielbiam tą skorupkę na górze, która tak fajnie chrupie ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam bezy! To moje ciastka z dzieciństwa. Pamiętam, jak udawało mi się uprosić mamę, suszyłyśmy je w piekarniku, a mnie się oczywiście wydawało, że to trwa wieczność. I ten zapach w całym domu! Najbardziej lubiłam, kiedy były chrupkie z zewnątrz, a lepkie w środku. Coś cudownego. I oczywiście ani deka mąki w środku. Dzisiaj cieżko jest kupić prawdziwe bezy w sklepach. Wszędzie walą do nich mąkę. Niby dzięki temu mniej słodkie, ale na miły Bóg. Jak już się człowiek decyduje na bezę, musi się liczyć z tym, że będzie słodka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Smoczyca:)
Te właśnie takie były - w środku lepkie, na zewnątrz chrupiące :) Mmm.. Uwielbiam.. I oczywiście ani deka mąki w środku! Nie wolno! ;) Dzisiaj z białek, które mi zostały po jojcoczku zaplanowałam małe bezowe torciki z kremem serkowym (standardowo :P) i mandarynkami.. Tylko kto to będzie jadł?! :/ Oczywiście jak coś wykombinuję to wkleję na bloga :)
Usuń