Z góry ostrzegam, że nie jestem fotografem i robię zdjęcia tym co mam pod ręką więc nie wszystkie będą doskonałej jakości. Najważniejsze jest to co chcę przedstawić na nich ;)
Ten tort robiłam po raz pierwszy dla rodziców mojego Lubego :) Krem na bazie serka z dodatkiem kakao. W środku żelowane wiśnie z wiśniówką. Na około gotowe rurki waflowe przewiązane wstążeczką z materiału. Róże ulepione własnoręcznie z masy cukrowej.
Drugi taki sam w środku torcik robiłam na urodziny moich dziadków, różnił się różyczkami. :)
Mam na komputerze dość sporo zdjęć różnych moich figurek i będę je systematycznie przedstawiać. Oczywiście przeplatać się będą z bieżącymi cudolepkami więc zapraszam serdecznie ;)
Intrygują mnie te żelowane wiśnie. Są do kupienia, czy robiłaś je sama? Pomysł z rurkami waflowymi genialny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Andzia:)
Wiśnie żeluję sama. W sumie to wychodzi coś w formie kisielu. Można oczywiście je kupić gotowe, ale wychodzą dość drogo. Za nie długo ukaże się krótka notka na ich temat bo mam już nawet zdjęcia zrobione. Cierpliwości ;)
Usuń