wtorek, 16 kwietnia 2013

Psi torcik


White Terier :)

Dostałam ciekawe zadanie. Miałam do przygotowania torcik, który będzie związany z White Terierem. Uwielbiam teriery! Moi rodzice mają Airedale Terier, więc wiem co mówię. Wracając jednak do tortu, miał on być ozdobiony figurką albo z obrazkiem. Dostałam wolną rękę i to lubię ;) Ponieważ mało robiłam torów 3D, postanowiłam w tym przypadku zrobić torcik w kształcie głowy psiaka. Smak czekoladowo czekoladowy z wiśniami w środku. Na początek wypiekłam sobie dwa czekoladowe biszkopty.

Taki cycki wyrosły ;)

Z nich wycięłam kopułkę, uszka i mordkę. Wszystko po kolei wysmarowałam czekoladowym kremem serkowym. Uszy i pysk zamontowałam na wykałaczkach.

No i nabiera kształtów :)

Na każdy element osobno nałożyłam masę plastyczną i znowu poskładałam. 

Podkład pod białą sierść gotowy

Dorobiłam z czarnej gumpasty dwa oczka i nosek a z różowej środek uszu. Na koniec najbardziej pracochłonne zadanie. Poryłam całość "kępkami" sierści. Każdy osobno modelowałam narzędziem z zwężoną końcówką. Dodatkowo po naklejeniu dopracowywałam szczegóły. W ostatecznej formie te "kępki" pozostały niestety widocznie. Nie zlewały się w całość, ale jak na pierwszy raz nie było najgorzej ;)

Tylko kości mu brakuje :D

Mam nadzieję, że ten torcik również wpadnie Wam w oko. Jak zawsze czekam na Wasze komentarze ;)

10 komentarzy:

  1. Cudowny!
    Nie widać żadnych "kępek"!
    Trochę smutny, ale pewnie dla tego, że ma być zjedzony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja tam bardzo krytycznie podchodzę do moich wyrobów więc widzę "kępki" ;) Trochę mu oczka opadły i rzeczywiście zrobił się taki smutny :D

      Usuń
  2. Slicznie wyszedł,może i ja się kiedyś odważę!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie żadna odwaga! Trzeba próbować! Bez tego nie będziesz wiedziała czy wyjdzie, a wyjdzie na pewno ;) Mam nadzieję, że kiedyś zrobię jakieś bardziej skomplikowane figury :)

      Usuń
  3. Najlepszy na świecie!! Dziękuję Madziu:* Wszyscy byli w szoku jak go zobaczyli, a znajomi nie wierzyli, że można coś tak wspaniałego zrobić!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko, właśnie spłonęłam.. Zawstydzasz mnie takimi słowami, ale i dodajesz skrzydeł ;) Ja dziękuję za wyrozumiałość Waszą i cierpliwość do mnie szczególnie w tym dniu :*

      Usuń